Chcąc uczcić 100. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę, uczniowie klas czwartych 25 kwietnia wybrali się na wycieczkę do Poznania. Zanim jednak dojechaliśmy do Poznania, po drodze zatrzymaliśmy się w dwóch malowniczych miejscach.
Pierwszym był spacer po ogrodach zamkowych w Kórniku. W ogrodzie kórnickiego zamku widzieliśmy gruszę wierzbolistną - odmianę o liściach podobnych do wierzbowych. To jeden z wielu niezwykłych okazów na terenie parku, który jest największym i najstarszym w Polsce ogrodem dendrologicznym czyli arboretum. Podobno nocami pojawia się tu Biała Dama - Teofila z Działyńskich, która opiekuje się zamkiem i dogląda swoich ukochanych roślin. Co prawda Białej Damy nie widzieliśmy, ale za to „spotkaliśmy” Wisławę Szymborską, której pomnik znajduje się nad jeziorem Kórnickim, niedaleko domu, w którym urodziła się poetka.
Kolejny spacer odbyliśmy po alejach zespołu parkowo – pałacowego w Rogalinie. To właśnie tutaj znajduje się jedno z największych, naturalnych skupisk wiekowych dębów. Najsłynniejsze: „Lech”, „Czech” i „Rus” rosną w parku otaczającym pałac w Rogalinie z XVIII w. Dąb „Lech” uległ w listopadzie 2014 r. obłamaniu, dąb „Czech” jest martwy od 1992 r., natomiast w najlepszej kondycji z całej trójki jest dąb „Rus”.
Tuż przed godziną dwunastą dotarliśmy na rynek poznański, żeby zobaczyć największą atrakcję tego miejsca – koziołki na wieży ratuszowej. W dalszej kolejności wysłuchaliśmy ciekawych opowieści pana przewodnika na temat historii Poznania, aby następnie zdobytą wiedzę wykorzystać podczas gry miejskiej.
Wielką frajdą okazał się pobyt w Muzeum Rogalowym, w którym poznaliśmy tajemnice wypieku Rogali Świętomarcińskich oraz nauczyliśmy się mówić gwarą poznańską. Krok po kroku zgłębialiśmy proces pieczenia rogali. Mogliśmy własnoręcznie wyrabiać ciasto, porcjować, nadziewać i formować zgrabne rogaliki. Wszystkiego można było dotknąć i spróbować. Praca nasza została uwieńczona degustacją tego słodkiego przysmaku.
Po tym ciężkim i mozolnym wysiłku udaliśmy się na smaczny obiad, aby mieć siłę na kolejne atrakcje. A były nimi Blubry - Poznańskie legendy w 6D . Wsiadając do kapsuły czasu, przenieśliśmy się w przeszłość i poznaliśmy bohaterów miejskich legend. I choć blubry w gwarze poznańskiej znaczą wypowiedzi bez większej wagi, to dla nas ta „gadanina” okazała się cenną lekcją historii.
Stamtąd udaliśmy się do Ostrowa Tumskiego, miejsca gdzie rozpoczęły się dzieje polskiego chrześcijaństwa. Katedra w Poznaniu uznawana jest za matkę wszystkich katedr. W jej podziemiach znajdują się grobowce królewskie oraz chrzcielnica – domniemane miejsce chrztu Mieszka I.
Wycieczka po Poznaniu okazała się prawdziwą lekcją historii oraz niezapomnianą przygodą! Był czas na dużą garść wiedzy, szczyptę humoru, odrobinę konkursowej rywalizacji i oczywiście relaks zakończony pobytem w restauracji MC’Donalds.
